wtorek, 26 czerwca 2012

Jak mieszkaja moje lakiery?

Postanowiłam podzielić się z Wami moja skromna (jak dla mnie chyba i tak zbyt duża-watpie, ze ktorykolwiek wykorzystam przed upływem terminu wazności) kolekcją lakierów do paznokci. Co Wy na to? :)

Jestem w posiadaniu 36 lakierów co przedstawia się następująco:
ich domek:


a oto i one same- ułożone warstwowo;) : 


do 36 odlicz!
  • Inglot nr 38
  • Inglot nr 82
  • Classics Mini nr 116
  • Classics Mini nr 117
  • Classics Mini nr 150
  • Bell French manicure nr 03
  • Bell French manicure nr 04
  • RB French Manicure (jakiś no name prezent od brata-szybko schnie za to go lubie)
  • TCW (chyba jednak ten jest od brata :P- równiez nie pamietam jak sie tu znalazł)
  • Classics Mini nr 126
  • Inglot nr 973 (ostatni z lakierowych zakupow mamy, ona uzywa lakierow z jeszcze mniejsza czestotliwoscia;))
  • Avon nr 118 (juz chyba niedostepny, rowniez lakier mamy)
  • Virtual Joko Vinyl Mania nr 78 caffe latte
  • Avon nazywa sie perfectly fresh
Mięty i zielenie - lakiery ktore miały byc hitem sezonu:
  • Avon Aqua Fantasy- niestety nie taki mietowy jakiego oczekiwałam, zbyt zielony
  • Et Voila French Manicure Miss Sporty nr 14- ładne krycie zapewnia od 3 warstwy a ja nie lubie czekac;)
  • Mariza na 42 - powinnam miec wylacznie lakiery takiej pojemnosci :) kolor ciekawy, zielony z czymś trudnym do opisania
moje czernie:
  • Avon matte- black as night- lubie maty bo w wiekszosci szybko schna ale maja tez duzy minus i tak tez jest z tym, niestety nie utrzymuja sie dlugo na paznokciach-pzynajmniej na moich ktore sa zniszczone po akrylu 
  • Avon mosaic effects- black- zwykly pekacz do ktorego zakupu bylam zmuszona wybierajac krem (?) z ktorym byl w promocji ;)
  • no name, jesli spotkacie sie z takim to nie polecam, kryje od 5 warstwy
  • le max colour lakier do zdobienia paznokci
  • Avon speed dry + strawberry - chyba jeszcze nie wyprobowany
  • Wibo so matte- nie znalazlam numerku, jeden z moich ulubionych lakierow!
  • Bell fashion colour nr 307- z tym lakierem również bardzo sie lubimy
  • Golden Rose sweet color nr 27- zdaje sie ze nie noszony
  • Inglot nr 52
  • Inglot nr 306
  • Avon coral reef- kolejny lakier ktory nosi mi sie bardzo dobrze, ma śliczny koralowy kolor (Król Karol kupił królowej Karolinie ... ;)
  • Astor mika do nr 09
  • Inglot nr 970
  • Avon blue escape- pamietam ze pokazywała go(i lubila) Karolina z kanalu Stylizacje na yt (której kanał bardzo lubie :))
  • Avon loving lavender
  • Safari trendy colours nr 330
I z troche innej beczki:
  • Joko -naturalny kolor paznokcia
  • Joko -ultraviolet efekt- daje ciekawy efekt na imprezach z takim oswietleniem 
  • Avon odzywka ''lemon fortfier''
  • Inglot Fast Drying Top Coat
  • Heno- Utwardzacz do paznokci
  • Paloma- żel zmiekczajacy skórki
  • Joko olejek do skorek (Wam też łamią sie ''nakładki na zakretki'' od odzywek oliwek itd marki Joko? mi nagminnie ;))


Jak Wam sie podoba moja kolejcja? Ktore z lakierów chciałybyście zobaczyc na moich paznokciach?


No i kawałek prywaty ;)
W sobote byłam na dniu otwartym w szkole do której sie wybieram, miałam okazje przyjrzec sie w przyblizeniu włosom i skórze. O dziwo końcówki włosów wygladaly genialnie!- ach te silikony. Oprócz tego mogłam jakimś aparatem zmierzyć poziom nawilżenia skóry (troche sie bałąm bo nie czesto siegam po kremy do rak). Poczatkowo wynosił on 19 a z tego co zrozumialam skala jest od 0 do 100. Nie najlepiej ale tez nie najgorzej bo byly dziewczyny u ktorych pokazywal on 0 w co trudno uwierzyc wiec moze bylo z nim cos nie tak. Mialam tez okazje zrobic sobie parafine na dłonie (wzystko w ramach dnia otwartego) wiec uknulam pewien tes i chcialam za pomoca owego urzadzenia zbadac jak silnie zabieg parafinowy nawilza. Po zabiegu z 19 zrobilo sie 88! Chyba nieźle? Jednak podejrzewam ze to zasługa kremu ktory nadal byl obecny na dłoniach( zabieg parafinowy: dezynfekujemy dłonie, nakładmy krem, zanurzamy dłonie w goracej parafinie i pozostawiamy na dłuzsza chwile ok 10 min). Zapewne po umyciu rąk ten poziom znowu o wiele by się obnizył, niestety ;)


Buziaki,
mirabelkowa ;*

3 komentarze:

  1. Super recenzje , pozdrawiam i zachęcam do dalszej pracy:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy komentarz na blogu :] dziekuje, bardzo mi miło, to na tyle budujace, że zaczynam pisac kolejnego posta :)

      Usuń
    2. Świetnie tylko miej tez jakieś życie prywatne poza tym :)

      Usuń